piątek, 29 marca 2013

wiedeńskie posiłki


Nie ma to nic wspólnego z odsieczą Wiednia i posiłkami wojskowymi wysyłanymi na ratunek miastu a jedynie z objadaniem się w Wiedniu.
Będąc tym razem nie oparłem się wizycie w jednej z moich ulubionych restauracji gdzie dają wyśmienity wienerschnitzel, przyznaję otwarcie , że zanim zrobiłem zdjęcie już połowę zjadłem.





Natomiast odkryciem była niewielka restauracja w samym sercu starego miasta oblegana prze wiedeńczyków a chyba mało znana turystom, z reszta polecona prze rodowita wiedenkę. Tym razem menu było włoskie i nie zawiodłem się na wyborze. Na zdjęciu antipasti.


Jeszcze trochę zimy

Taki zimowy pejzaż mam nadzieję , że na do widzenia zimie.


wtorek, 26 marca 2013

Albertina wystawa - Monet bis Picasso -

Aby nie wyszło na to, że w Wiedniu to tylko włóczyłem się po restauracjach albo opijałem kawą w Starbucks poczułem się zobligowany do kilku bardziej ambitnych wspomnień. Bardzo byłem zadowolony z możliwości obejrzenia tej wystawy, zgromadzonych jest na niej znaczący przekrój malarstwa dość współczesnego i jak to zwykle bywa zależy od widza co tam mu się będzie podobało, tylko , że współczesnego malarstwa chyba nie można rozpatrywać w kategoriach podobało-niepodobało a raczej oddziałuje-nieoddziałuje. Na mnie oddziałuje dość znaczna część zgromadzonych tam prac.
Wybór poniżej, dla chętnych quiz pod tytułem "kto namalował ten obrazek?"
Za rozpoznanie Picassa nie jest przyznawany punkt bo jego praca dość wyraźnie rzuca się w oczy.
















niedziela, 24 marca 2013

Dorada na niedzielny obiad

Wcale nie chce mi się gotować więc będzie szybka dorada.
Akurat ta ryba jest ostatnio do dostania łatwa w stanie w miarę świeżym.
Ale najpierw trzeba utłuc zioła z pieprzem i wymieszać z sola do przyprawienia ryby



rybka jest apetyczna i po upieczeniu będzie smaczna



po posypaniu jeszcze odrobina masła do brzucha dla poprawienia smaku



Zawijamy w folie tak żeby nic się nie wylało i do piekarnika na jakieś 30min 200stC i powinno wystarczyć; czyli wszystko od wyjęcia ingrediencji z lodówki i kredensu trwa 1 godzinę do podania na stół, z nakryciem stołu, czas do zaakceptowania w niedziele jak na poświęcanie się dla rodziny.


Zapomniał bym, jeszcze trzeba przygotować ryż aby nikt nie marudził ,że piramida żywieniowa nie taka i za dużo białka w diecie.



smacznego!

sobota, 23 marca 2013

Marcowe słońce

Słoneczna marcowa pogoda skłoniła nas do długiego spaceru nieznacznie utrudnianego porywistym wiatrem przy -10stC ale przecież w marcu jak w garncu a poza tym kiedyś do Szwecji jeździło się saniami a ocieplenia klimaty wtedy nie było jak teraz.


pies

Nie można bez końca pisać psychodelicznych opowiastek o sadystycznej maniaczce i niemrawym paranoiku.
Teraz będzie zdjęcie pasa



wtorek, 12 marca 2013

Wien

Zanim zacznie padać a zacznie chyba niedługo spacerkiem przez Wiedeń









piątek, 1 marca 2013

Edward Weston , każdy zna to nazwisko, czyż nie prawda?





Edward Weston.
Każdy kto zajmuje się fotografią choćby tylko nieznacznie poza zdjęciami z wakacji i urodzin dzieci musi znać to nazwisko. Są twórcy XX wieku którzy zapisali się w historii fotografii i nikt im tego nie odbierze. Twórczość Weston'a przekonuje mnie, że fotografować można wszystko byle to robić dobrze, choć  w mojej opinii fotografia martwej natury znacznie lepiej wychodziła mu w porównaniu do aktu.

A teraz sam Edward Weston