piątek, 29 marca 2013

wiedeńskie posiłki


Nie ma to nic wspólnego z odsieczą Wiednia i posiłkami wojskowymi wysyłanymi na ratunek miastu a jedynie z objadaniem się w Wiedniu.
Będąc tym razem nie oparłem się wizycie w jednej z moich ulubionych restauracji gdzie dają wyśmienity wienerschnitzel, przyznaję otwarcie , że zanim zrobiłem zdjęcie już połowę zjadłem.





Natomiast odkryciem była niewielka restauracja w samym sercu starego miasta oblegana prze wiedeńczyków a chyba mało znana turystom, z reszta polecona prze rodowita wiedenkę. Tym razem menu było włoskie i nie zawiodłem się na wyborze. Na zdjęciu antipasti.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz