Po ciężkiej pracy i mocno zarwanej nocy należy się poranny odpoczynek z filizanką dobrej kawy i ptysiem.
W pracy nieustanna walka jakości z ceną, chory jestem jak po raz kolejny słyszę "z biznesowego punktu widzenia". A może ci biznesowo nastawieni podpisali by się po robotą zrobioną według ich schematu myślenia? Nie! Na to już odwagi cywilnej brakuje ale innych wpuszczać w szambo pseudoekonomicznym bełkotem to oczywiście można.
Ukojenie w takich chwilach przynosi mi cytat:
Stół dla mnie zastawiasz wobec mych wrogów;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich pełen po brzegi.
Miał racje autor oddają uczucia człowieka spokojnego patrzącego jak miotają się wokół omamieni rządzą władzy i zaszczytów.
Na potwierdzenie jeszcze jeden dobry cytat na rozpoczęcie tygodnie i spotkanie ze zwierzchnikami:
Szczęśliwy człowiek , który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz