czwartek, 29 listopada 2012

Restauracja do przyjemnego posiedzenia

W Lublinie jest restauracja do której lubię wpadać nie tylko na obiad ale i posiedzieć.



 Kiedyś miała jeszcze zaletę racjonalnie skalkulowanych cen ale odkąd stała się nieco bardziej popularna utraciła ją chyba bezpowrotnie.


A co do jedzenia? Jak przychodzę  tylko na przekąskę to hummus z oliwkami


do tego maca


Bez deseru się nie obędzie a jest tu wyjątkowo dobra pasch lepszą robi chyba tylko moja mama.


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz